Klasyczny piknik na kocyku
Jak to opisuje doświadczony w tych sprawach kolega: „Ja czasem na randkę zabierałem łuk i strzały, do tego kilka kanapek, pomidorki koktajlowe w pudełeczko, świeże ogórki pokrojone w słupki, herbatę w termos, koc i zabierałem pannę do parku nad jeziorem. Wyszukiwałem odpowiednie miejsce i uczyłem strzelać z łuku, a potem klasyczny piknik na kocyku.”